Rozrusznik Kawasaki 900zxi 98'

Po paru próbach odpalenia (pozytywnego) nagle rozrusznik przestał działać tzn. słychać jak się obraca, słychać uderzenie przekaźnika ale nie obraca (podejrzewam bendiks). W związku z tym chciałem wyciągnąć rozrusznik ale nie wiem jak? odkręciłem przewód + od rozrusznika i dwie śrubki z tyłu rozrusznika (przymocowane do kadłuba) rozrusznik jest luźny ale nie wychodzi. W związku z tym pytanie (nie chcę uszkodzić rozrusznika) czy trzymają ten rozrusznik tylko te dwie śruby? I czy wyszarpnąć go? jaki jest przybliżony koszt naprawy tego bendiksu? Z góry dziękuję za odpowiedzi (podpowiedzi)
pozdro

Okazało się , że to bendix. Jestem na etapie odkręcania koła zamachowego (nie można wyciągnąć bendiksa bez ściągnięcia koła Sad

). i teraz pytanie w która stronę odkręca się śrubę od tego koła i czy potrzebny jest ściągacz? Czy będzie pasował bendiks od yamahy 1200 gp do zxi 900 kawasaki.

Śruba w lewo się odkręca,ale bez ściągacza zapomnij że zdejmiesz koło zamachowe.Bendix do wszystkich modeli jest taki sam.
marek

Dzięki , tzn. muszę dorobić ściągacz tylko jak on wygląda?

W końcu sam się uporałem..... i zrobiłem Very Happy

, ściągacz dorobił mi tokarz za 50zł i to wszystkie koszty . Pokrywę od ZXI łatwo się odkręca (dojście ok.), odkręcenie śruby od koła zamachowego tylko pneumatyk. Faktycznie bez ściągacza zapomnij o dalszym rozbieraniu. Bendiks sama rdza potraktowałem WD40 i puściło Very Happy

, zamontowałem i działa ups.... W serwisie wymiana 400zł + bendiks 1000zł . To sobie zaoszczędziłem he he